Willy | sześcioletni pies rasy alaskan malamute | ostre uszkodzenie nerek w wyniku babeszjozy

Willy trafił do mnie na konsultację w lutym br. w bardzo złym stanie. Był przewodniony, blady, miał problemy z oddychaniem, z trudem chodził o własnych siłach. Od kilku dni nie miał apetytu, męczyły go mdłości oraz silny ból w okolicy nerek i żołądka. W badaniu biochemicznym krwi mocznik wynosił 623 mg/dl, a kreatynina 15,3 mg/dl. Psiak miał silną anemię, podwyższoną aktywność enzymów wątrobowych oraz zaburzenia gospodarki elektrolitowej. Obraz ultrasonograficzny wskazywał na obrzęk nerek oraz silny stan zapalny przewodu pokarmowego.

Kilka dni wcześniej u Williama zdiagnozowano babeszjozę. W jej wyniku doszło do ostrego uszkodzenia nerek i wątroby. Opiekunowie przywieźli go do naszej przychodni z myślą podjęcia zabiegów hemodializy. Po badaniu klinicznym i przeanalizowaniu dotychczasowego leczenia podjęłam jednak próbę terapii farmakologicznej. Decyzja okazała się słuszna. Z każdym kolejnym dniem pobytu w naszej przychodni Willy nabierał sił i chęci do życia. Po kilku dniach parametry badania morfologicznego i biochemicznego krwi były ładniejsze, a po miesiącu wszystkie parametry mieściły się w granicach referencyjnych. Psiak miał odstawione kroplówki, leki, a także powrócił do swojej ulubionej karmy.

Willy pojawił się w maju na wizycie kontrolnej. Był w doskonałej formie 🙂