Sanacja jamy ustnej to profesjonalne usuwanie płytki bakteryjnej i kamienia nazębnego z powierzchni zębów. Taka czynność nie jest zabiegiem estetycznym, ale elementem leczenia choroby przyzębia, czyli choroby tkanek otaczających zęby. Wymaga starannego usunięcia płytki bakteryjnej z powierzchni ponaddziąsłowej, przede wszystkim z tej poniżej linii dziąseł, gdzie choroba jest najbardziej aktywna. Bez tego nie można zatrzymać zapalenia i procesu niszczenia kości.
Najskuteczniejsze efekty osiąga się przy użyciu skalera ultradźwiękowego, którego końcówkę pracującą zaprezentowano na zdjęciu. Takie urządzenie wymaga chłodzenia z wykorzystaniem wody. Aby poprawnie wykonać skaling, zwierzę należy wprowadzić w stan znieczulenia ogólnego. W przeciwnym wypadku nie można mówić o poprawnej diagnostyce choroby, bezpiecznym i BEZBOLESNYM usunięciu płytki bakteryjnej.
Zabieg w pełnej świadomości (czyli bez narkozy) musi wiązać się z całkowicie traumatycznym przeżyciem dla zwierzęcia. Wymaga on siłowego unieruchomienia pacjenta, który nie rozumie przeprowadzanych czynności. Nierzadko wywołuje to strach, przerażenie i cierpienie, gdyż do jamy ustnej wprowadza się ostre narzędzie, które wydaje dźwięki o wysokiej częstotliwości, niesłyszalne przez człowieka, ale odbierane przez zwierzęta. Natomiast woda wypływająca z końcówki jest zazwyczaj połykana wraz z fragmentami kamienia nazębnego i nagromadzonymi bakteriami. Część może dostać się do tchawicy i dalej do płuc, wywołując ryzyko zachłystowego zapalenia płuc, co jest bezpośrednim zagrożeniem dla zdrowia i życia pacjenta. Ponadto, jakikolwiek gwałtowny ruch zwierzęcia naraża go na uraz tkanek, np. przecięcie dziąseł czy podniebienia.
Z klinicznego punktu widzenia nie można mówić o zabiegu leczniczym bez znieczulenia. W przedstawionych powyżej warunkach nie ma możliwości usunięcia wszystkich pokładów płytki bakteryjnej, szczególnie z powierzchni poddziąsłowej. Taki zabieg może doprowadzić do odsłonięcia bolesnych zmian, które wcześniej były przysłonięte przez kamień nazębny. Niekontrolowany czas i sposób pracy skalera na zębie niesie ze sobą wysokie ryzyko przegrzania narządu (w konsekwencji śmierci miazgi) lub zarysowania szkliwa (co przyśpieszy odkładanie się płytki bakteryjnej).
Jeśli mają Państwo wątpliwości, zapraszamy do konsultacji z lekarzem weterynarii. W międzyczasie zachęcamy do odwiedzenia amerykańskiej strony organizacji zrzeszającej specjalistów stomatologii weterynaryjnej http://avdc.org/AFD/, która zawiera bardzo wiele cennych informacji wyjaśniających dlaczego NIE MOŻNA wykonywać zabiegów stomatologicznych bez znieczulenia ogólnego.
lek. wet. Dagmara Majewska