W wielu chorobach małe ssaki tracą apetyt. Żeby utrzymać prawidłowe funkcjonowanie przewodu pokarmowego oraz odpowiedni poziom energii do walki z chorobą konieczne jest przymusowe dokarmianie. Specjalną karmę ratunkową w formie proszku rozrabia się z wodą do konsystencji śmietany i podaje z miseczki lub na siłę, strzykawką bezpośrednio do pyszczka.
Dla królików, kawii domowych, koszatniczek i szynszyli wybieramy karmę dla roślinożerców, np. Ambulatorium małych ssaków karma podstawowa, nefroprotektyczna, heptoprotektyczna, EmerAid Herbivore, Herbicare.
Dla szczurów, myszy, myszoskoczków i chomików dobre będą karmy dla ziarnojadów, zwierząt wszystkożernych, np. EmerAid Omnivore, ale też produkty dla ludzi, takie jak kaszka Sinack, Gerber mięsny, warzywny, owocowy
Jeżom można podawać karmy dla wszystkożerców i mięsożerców.
Dla fretek, szopów wybieramy karmy dla mięsożerców, np. EmerAid Carnivore, Royal Canin Convalescence Support.
Częstotliwość dokarmiania i dawkę karmy ratunkowej pomoże ustalić lekarz weterynarii biorąc pod uwagę gatunek zwierzęcia, masę ciała, występujące choroby, stopień samodzielnego pobierania pokarmu, typ karmy ratunkowej.
Poniżej podano orientacyjne dawki karmy ratunkowej dla zwierząt nie pobierających samodzielnie pokarmu:
królik — 10–20 ml co 3–4 godziny
kawia domowa — 10–15 ml c 3–4 godziny
szczur — 5 ml co 4–6 godzin
mysz — 0,5 ml co 4–6 godzin
Lek. wet. spec. Małgorzata Ponikowska