Zgodnie z definicją „nadziąślak” (łac. epilus) odwołuje się najczęściej do łagodnego rozrostu tkanki miękkiej na powierzchni dziąseł. Takie pojęcie określa jedynie lokalizację guza, nie oddaje jednak jego charakteru. W praktyce oznacza to, że każda zmiana w jamie ustnej powinna być poddana dogłębnemu badaniu stomatologicznemu, ale przede wszystkim – histopatologicznemu. Cytologia ma niską wartość diagnostyczną w stomatologii. Tylko na podstawie mikroskopowej analizy tkanki lekarz ma możliwość rozróżnić czy zmiana rzeczywiście ma charakter łagodny, np. zapalny przerost dziąseł, czy może jest to złośliwy rak lub mięsak.
W diagnostyce różnicowej u psów na pierwszym miejscu należy podejrzewać czerniaka złośliwego, który stanowi 30–40% wszystkich złośliwych guzów jamy ustnej. Najczęściej zauważa się go u starszych samców małych ras na błonie śluzowej policzka. Jednakże występuje także u innych osobników również w innych lokalizacjach. Komórki czerniaka nie zawsze posiadają barwnik — melaninę. Dlatego zarówno makroskopowo, jak i mikroskopowo, guz nie musi być pigmentowany. Bardzo często daje on przerzuty do węzłów chłonnych i płuc. W zależności od etapu i zaawansowania choroby rokowanie zazwyczaj jest ostrożne do niepomyślnego. W dalszej kolejności u psów można podejrzewać raka płaskonabłonkowego lub włókniakomięsaka.
Łagodne rozrostowe zmiany zapalne są bardzo rzadkie u kotów. Dlatego u tego gatunku należy przede wszystkim podejrzewać raka płaskonabłonkowego lub przewlekłe zapalenie dziąseł jamy ustnej kotów. Ten pierwszy stanowi 60–70% wszystkich nowotworów w jamy ustnej kotów. W badaniu klinicznym zmiana może wyglądać bardzo niepozornie, np. jak guzek czy bardziej wyrażone zapalenie dziąseł. Natomiast zdjęcia rentgenowskie zazwyczaj uwidaczniają zmiany struktury kości. Często stwierdza się przerzuty w regionalnych węzłach chłonnych, rzadko w płucach. Podobnie jak w przypadku czerniaka rokowanie w zależności od rodzaju podjętego leczenia jest ostrożne do niepomyślnego.
Terapia przewlekłego zapalenia jamy ustnej i dziąseł kotów wymaga ekstrakcji przedtrzonowców i trzonowców lub wszystkich zębów oraz podawania leków przeciwbólowych. Niestety nawet tak zaawansowane leczenie nie zawsze daje pomyślne rezultaty. Aktualnie trwają badania nad terapią z wykorzystaniem komórek macierzystych, która daje bardzo obiecujące wyniki.
Występowanie nadziąślaków u psa czy kota zawsze wymaga wnikliwego badania. Jego pominięcie może znacząco opóźnić właściwą diagnozę, a przede wszystkim podjęcie skutecznego leczenia. Dlatego, jeśli zauważysz guzek w jamie ustnej swojego pupila – nie zwlekaj i zgłoś się do lekarza weterynarii.
Wika, 6‑letnia bokserka miała tzw. „nadziąślaki”. Badanie histopatologiczne wycinków dało wynik rozrostu tkanki włóknistej wywodzącego się z więzadeł przyzębia. Uważa się, że boksery (i ich mieszańce) są rasą predysponowaną do takich łagodnych zmian, które często nawracają. Jednakże po chirurgicznym usunięciu guzków suczka czuje się wspaniale, a codzienne mycie zębów i dziąseł zmniejsza ryzyko ponownego pojawienia się choroby.
lek. wet. Dagmara Majewska